piątek, 17 grudnia 2010

Futurama - na potrzeby serialu powstało twierdzenie matematyczne

Doskonale wiemy, że twórcy Futuramy są niezłymi mózgami, ale to coś więcej. Aby uzpełnić przyprawiającą o zawrót głowy fabułę, scenarzysta Ken Keeler (przypadkiem doktor matematyki) dosłownie stworzył i udowodnił całkowicie nowe twierdzenie. Nie jest to może najbardziej imponujące dokonanie scenarzysty telewizyjnego - w końcu twórca "Gotowych na wszystko" odkrył nowy gatunek a ekipa serialu "Full House" opracowała szczepionkę na jeden ze szczepów syfilisu.


W odcinku "The Prisoner of Benda" Profesor i Amy używają nowego wynalazku, by zamienić się ciałami. Niestety odkrywają, że ta sama para mózgów nie może zamienić się dwa razy. Aby zaradzić problemowi, muszą wpaść na równanie, które udowodni, że przy odpowiedniej liczbie osób zamieniających się ciałami w końcu każdy wróci do swojej postaci. Prowadzi to, oczywiście do powstania ogromnej ilości gagów jak i najbardziej obleśnej sceny erotycznej w dziejach tego serialu (wielkie dzięki, Profesorze!).

Oczywiście Keeler nie poszedł na skróty i sam spłodził odpowiednie równanie. Wzmiankę o nim można było znaleźć w wywiadzie, którego scenarzysta i producent David X. Cohen udzielił American Physical Society:
W wywiadzie dla APS News Cohen ujawnia, że na potrzeby dziesiątego odcinka szóstego sezonu, zatytułowanego "The Prisoner Of Benda", Ken Keeler (członek ekipy i matematyk) skonstruował zupełnie nowe twierdzenie oparte na teorii grup. Cohen przyznaje, że to ironiczne: zazwyczaj rozrywka podkłada nogę nauce. Tym razem było inaczej, nowe twierdzenie powołano do życia dla potrzeb rozrywki.
Od sierpnia, kiedy to odcinek trafił na ekrany, możemy podziwiać twierdzenie w całej okazałości. Cóż, kto je rozumie ten może. Autorzy wiki o Futuramie, The Infosphere, załapali o co chodzi i zamieścili dowód w Internecie.


Teraz, jeśli pozwolicie, zajmę się usuwaniem tej ohydnej sceny z mojej głowy.

1 komentarz:

  1. wszystko fajnie pięknie ale ten różowy, przynajmniej u mnie na monitorze strasznie się gryzie z tłem przez co jest mało czytelny
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń